gliniane-wypieki

Gliniane wypieki

 

Jednym z przyjemniejszych momentów w mojej pracy jest wyciąganie ciepłych, glinianych naczyń z pieca. Po wielu godzinach stygnięcia, od temperatury powyżej 1000°C, przychodzi ta chwila, kiedy mogę to zrobić. Otwieram piec i biorę w ręce ciepłe, gorące nawet, przedmioty. Przypomina to trochę stawianie na stole rozgrzanego, świeżego chleba lub ciasta drożdżowego. Szczególnie teraz w zimie, kiedy chłodne powietrze wpada do pracowni, to jest naprawdę wspaniały moment.

Powiązane posty

blog_2

Ile czasu robisz miskę?

Tak często słyszę to proste a tak skomplikowane pytanie o...

Więcej
blog_3

Jak dwie krople wody

Siedzę sobie, kopię w koło garncarskie i myślę. Czego ja...

Więcej
blog_1

Gliniane ręce

Czy warto mieć brudne, gliniane ręce? Kiedy pracuję i glina...

Więcej